Wybór imienia dla dziecka to niewątpliwie bardzo ważna i odpowiedzialna decyzja. Wielu z nas nadane mu przez rodziców imię się względnie podoba lub nie, czasem jednak zdarzają się sytuacje, kiedy imię staje się ciążącym brzemieniem dla dziecka, powodem drwin otoczenia i tym samym niskiej samooceny i kompleksów. Powinno być zatem przemyślane przez rodziców, choć nie oznacza to że maja oni rezygnować z oryginalnych i nietypowych imion.
Imię najczęściej jest wybierane podczas ciąży, zanim jeszcze malec przyjdzie na świat, chociaż niektóre kobiety d dzieciństwa wiedzą, jak nazwą swoje przyszłe dzieci. Czasem są to zwyczajne i pospolite imiona, wybierane ot po prostu dlatego, że ładnie brzmią, czasami – ponieważ żywimy szczególną sympatię czy podziw do osób, które takie imię nosiły. Niekiedy wcale nie muszą to być realne osoby, ale postacie z bajek, filmów czy piosenek.
Najpopularniejszym chyba imieniem męskim zaczerpniętym ze znanej wszystkim bajki jest imię Kuba – wiadomo, że chodzi tutaj o słynnego „Kubusia Puchatka”. Dość modne ostatnimi czasy męskie imię to również Kacper – jak duszek Casper z kreskówki, Karol z kreskówki „Koszmarny Karolek”, Sylwester – jak zabawny kot z bajki o ptaszku Tweety czy Ernest – jak Erni z Ulicy Sezamkowej. Nieco mniej popularne imiona z bajek to Rudolf – jak sympatyczny czerwononosy renifer czy Leon, jak bohater bajki „Lis Leon”.
Poza bajkami dla dzieci inspiracji, jeśli chodzi o imię dla chłopca można szukać również w filmach. Szczególnie popularne są imiona bohaterów kultowych filmów takich jak na przykład „Kevin sam w domu”, „Denis rozrabiaka”, „Och, Karol!” czy „Kariera Nikosia Dyzmy”. Moda na imiona przychodzi także z serialami – z zagranicznych imion mogą to być Joey lub Ross ze znanego serialu „Przyjaciele”, Ivo ze „Zbuntowanego Anioła”, z polskich na przykład Marek z „Brzyduli” czy też Kacper ze „Złotopolskich”.
Imiona pojawiają się także w wielu piosenkach, które gdy „wpadną w ucho”, również mogą być powodem do nadania dziecku konkretnego imienia. Może to być na przykład Joe z piosenki „Hey Joe” Deep Purple czy Charlie z piosenki „Charlie Charlie” Ani Dąbrowskiej.